٦٠٧ views, ٧٨ likes, ٥٨ loves, ١٠ comments, ٧ shares, Facebook Watch Videos from Fundacja Ostatnia Przystań: Bajka też dzisiaj poszła na spacerek #fundacjaostatniaprzystan #psiseniorzy

PRZEDMIOT RYTMIKA Z ELEMENTAMI MUZYKOTERAPII ORAZ PLASTYKI "Rytmika nie jest sztuką, nie jest celem samym w sobie, jest przygotowaniem do wszystkich sztuk, jest w greckim ujęciu tego słowa jest elementem pedagogicznym najwyższej rangi i właśnie dlatego moja metoda musi pozostać na wskroś muzyczną"Emil Jaques-Dalcroze DIAGNOZARozpoczynając pracę w „Akademii Przedszkolaka” przy Młodzieżowym Domu Kultury w Stargardzie Szczecińskim w grupie 4-5-latków, zetknąłem się z dziećmi, które po raz pierwszy zaczęły uczęszczać na zajęcia zbiorowe. Dlatego też na pierwszym spotkaniu przeprowadziłem rozmowę diagnozującą z rodzicami, celem zbadania poziomu uspołecznienia danego dziecka ,a także jego preferencji i zainteresowań. W związku z tym, iż zajęcia odbywają się z dziećmi tylko przez dwie godziny dwa razy w tygodniu, istotną sprawą było stworzenie dzieciom poczucia bezpieczeństwa, w tym celu przeprowadziłem kilka zajęć „otwartych” w obecności pierwszych zajęć skoncentrowałem się na wysondowaniu poziomu umuzykalnienia dzieci, wrażliwości na muzykę- na dźwięk, poczucia rytmu oraz reagowania na już ogólną wiedzę na temat przystąpiłem do konstruowania programu pracy w oparciu o podstawę programową wychowania przedszkolnego z dnia 26 lutego 2002 Wybierając temat niniejszego programu kierowałem się przede wszystkim przydatnością terapii i profilaktyki muzycznej w mojej pracy zawodowej. Od ośmiu lat jestem nauczycielem rytmiki w stargardzkich przedszkolach w przedszkolu z oddziałami integracyjnymi. Z biegiem lat coraz bardziej zacząłem interesować się nowoczesnymi metodami pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym. Z wykształcenia jestem magistrem sztuki ukończyłem Akademię Muzyczną w Poznaniu- filia w Szczecinie o specjalności- akordeon- wydział pedagogiki instrumentalnej. Ukończyłem również studia podyplomowe w zakresie muzykoterapii oraz kilka warsztatów metodycznych z dydaktyki przedszkolnej, na których zetknąłem się z ciekawymi propozycjami prowadzenia zajęć. Dzięki tym warsztatom jak i studiom muzykoterapii zrozumiałem jak bardzo istotne i ważne jest wychowanie muzyczne we wczesnym okresie życia dziecka. Program własny, który stworzyłem, przeznaczony jest dla dzieci w wieku przedszkolnym, w znacznej mierze dla grupy wiekowej 4-5-latków, z którą mam akurat do czynienia w Młodzieżowym Domu Kultury w Stargardzie Szczecińskim. Tworząc ten program chciałem sprecyzować kierunek moich działań i zaznaczyć jak istotną rolę w procesie edukacji przedszkolnej odgrywa rytmika oraz Muzyka jest jedyną dziedziną sztuki, która pozwala dziecku na kontakt z prawdziwymi dziełami, wobec których może ono mieć podobną postawę intelektualną i podobne przeżycia jak człowiek dorosły. Dlatego wychowanie muzyczne – jeżeli jest dobrze prowadzone – przyczynia się do rozwoju intelektualnego dzieci. Poznanie człowieka jest poznaniem zmysłowym, dlatego też muzyka „ uczy słyszeć i słuchać: angażuje wysiłek w celu poznania, i to poznania aktywnego”. Dzieci, słuchając muzyki spontanicznie wychwytują regularności, które potem stosują w improwizacjach wokalnych. Te regularności mają także istotne znaczenie w edukacji matematycznej dzieci, szczególnie w rozwoju np. dziecięcego liczenia. Muzyka przyczynia się również do kształtowania dziecięcej wyobraźni. Jest też źródłem radości, odprężenia i ukojenia. Dlatego w wychowaniu przedszkolnym coraz częściej stosuje się elementy muzykoterapii oraz ćwiczeń muzyczno-ruchowych. Brak równowagi między potrzebami jednostki uwarunkowanymi często jej stanem zdrowia psychofizycznego a wymogami i normami otoczenia, staje się w dużym stopniu podłożem konfliktów, które prowadzą do trwałych zaburzeń osobowościowych. Taka sytuacja zmusza do szukania źródeł i przyczyn nieprzystosowania oraz zapobiegania degradacjom osobowości. Aby przywrócić prawidłowe funkcjonowanie jednostki w środowisku, niezbędnymi stają się odpowiednie środki terapii. Jednym z takich środków może być muzyka. Muzyka zaspokaja potrzebę przeżyć estetycznych i jest przyczyną bezinteresownych wzruszeń. Oprócz działania relaksującego pobudza do aktywności władze umysłowe i uczucia, a doznania estetyczne stają się elementem „oczyszczającym” oraz zmniejszającym napięcie i lęk. Jako pierwszy głębokie ujęcie funkcji wychowawczych muzyki w pełni zrozumiał i przełożył na język praktyki muzycznej Emil Jaques-Dalcroze. Ten szwajcarski muzyk i pedagog, wrażliwy na wszystkie przekazy sztuki, stworzył własny program wychowania muzycznego, który opierał się na postępowych poglądach pedagogiczno-filozoficznych jego czasów. Na szeroko dziś znany system Emila Jaques-Dalcroze’a składa się: rytmika z plastyką, solfeż i improwizacja. Najważniejszymi celami systemu są:- rozwijanie wrażliwości muzycznej w całym organizmie;- tworzenie poczucia porządku i równowagi po obudzeniu wszystkich możliwości motorycznych;- rozwijanie stanowiła podstawę metody i polegała na odtwarzaniu przebiegu muzycznego za pomocą ruchów ciała. Była nie tylko metodą umuzykalnienia, ale miała wszechstronne cele wychowawcze. Jednym z nich było kształcenie uważnej, skoncentrowanej postawy dziecka w oczekiwaniu na polecenia muzyczne i kształcenie gotowości reakcji – szybkości, a w sumie rozwijanie aparatu mięśniowo-ruchowego i podporządkowanie go woli dziecka. Ponadto rytmika miała na celu kształcenie wielu dyspozycji typu intelektualnego: intensywności i podzielności uwagi, sprawnego spostrzegania, sprawnej pamięci, procesów porównywania i analizy, procesu myślenia prowadzącego do twórczych rozwiązań wyrażonych Jaques-Dalcroze twierdził, że „... wszystkie ćwiczenia „Rytmiki” mają na celu wzmocnienie zdolności koncentrowania się, przyzwyczajania ciała do bacznej postawy, jak gdyby gotowość w oczekiwaniu na wyższe polecenia, do przenikania świadomego w nieświadome i zwiększania zdolności podświadomych. Ponadto ćwiczenia te dążą do stworzenia liczniejszych nawyków ruchowych, nowych odruchów, do osiągnięcia maksimum efektu przy minimum wysiłku, uspokojenie w ten sposób umysłu, wzmocnienie woli i odnowienie ładu i porządku w organizmie ...”. Wartością metody E. Jaques-Dalcroze’a jest kształcenie jednocześnie cech osobowości psychicznej i struktury fizycznej dziecka. Związek muzyki i ruchu przyczynia się do tego, że człowiek, odnosząc się do muzyki poznaje sam siebie, swoje wartości, niedostatki i kompleksy. Dla dzieci rytmika jest rozrywką integrującą je ściśle z rówieśnikami, pozwalającą na tworzenie nowych więzi społecznych. Koryguje trudności w procesie kształtowania osobowości dziecka polegające na występowaniu nadmiernej ruchliwości, braku koncentracji, uwagi. Poprzez zainteresowanie dzieci wspólną zabawą, eliminuje się u nich cechy egocentryczne, uwrażliwia na troski kłopoty innych osób- uczy empatii , wzbogaca treści emocjonalne w życiu dziecka. Na swoich zajęciach wprowadzam ćwiczenia na zasadzie przemienności, nie dopuszczając do nadmiernego obciążania dzieci intensywnym ruchem, mianowicie wprowadzam relaks, który byłby trudny do przeprowadzenia samodzielnie ze względu na dużą potrzebę ruchu występującą u dzieci przedszkolnych. Ćwiczenia i zabawy, które wykorzystuję są zaczerpnięte ze znanych metod terapeutycznych wspomagających rozwój dziecka, do których należą gimnastyka twórcza R. Labana, wspomniana wyżej rytmika i stosowane metody muzykoterapii. Obejmują one zabawę i ruch ciała przy muzyce, taniec, śpiew, grę na instrumentach, słuchanie muzyki i relaks lub inne ćwiczenia wyciszające. U dzieci po muzykoterapii występuje mniejszy poziom agresji i mniejsze izolowanie się od otoczenia. Muzykoterapia wywołuje pozytywne uczucia i emocje, zmniejsza lęk powodując chęć zbliżenia do innych dzieci i osób wpływa pozytywnie na rozwój społeczny dzieci będących w fazie przechodzenia od dziecięcego egocentryzmu do współdziałania z grupą i osobami dorosłymi opiekującymi się grupą. Zachowania pozytywne wskazują na atmosferę większej otwartości w grupie, na większą ilość wspólnych zabaw. Istotny wzrost liczby zachowań pozytywnych w grupie dzieci zdrowych wydaje się ważny, gdyż dzieci zdrowe oddziałują stymulująco na dzieci PROGRAMU Ogólne:· integracja z rówieśnikami, pozwalająca na tworzenie nowych więzi społecznych· kształcenie cech osobowości psychicznej i struktury fizycznej dziecka· wyzwolenie dziecka z niedostatków i kompleksów· korygowanie trudności w procesie kształtowania osobowości dziecka np.: w przypadku ADHD, braku koncentracji· eliminacja cech egocentrycznych- rozbudzenie empatii· organizowanie działań umożliwiających poznawanie wielowymiarowości człowieka (postrzegam, myślę, czuję, działam)· tworzenie sytuacji doskonalących pamięć, zdolność kojarzenia, umiejętność skupienia uwagi na rzeczach i osobach· rozwijanie podzielności uwagi, sprawnego postrzegania sprawnej pamięci, procesów analizy· rozwijanie wrażliwości muzycznej w całym organizmie· rozwijanie wyobraźni· tworzenie poczucia porządku i równowagi po obudzeniu wszystkich możliwości motorycznych· kształtowanie estetyki ruchu· rozwijanie inwencji twórczej i inspirowanie do samodzielnego działania· uwrażliwienie na bodźce zewnętrzne- wzrokowo-słuchowe· ćwiczenia społecznych zachowań· zdolność kontaktowania się· zważanie na innych i poczucie odpowiedzialności· samodzielność i przystosowanie się do grupy· uczenie nawiązywania bliskiego, serdecznego kontaktu z innymi osobami· identyfikowanie i nazywanie różnych stanów emocjonalnych· umożliwianie dziecku odkrywania znaczenia komunikowania się w sposób niewerbalny· wprowadzanie dziecka w świat wartości uniwersalnych, takich jak dobro, prawda, miłość, piękno· niezależne, odpowiedzialne postępowanie wewnątrz grupy społecznej· poczucie własnej wartości· poczucie pewności siebie i zaufania do siebie· umiejętność samooceny· samostanowienie, decydowanie o sobie· samokontrolaCele szczegółowe:· rozwijanie poczucia rytmu, pulsacja- metrum 2/4 marsz- bieg na paluszkach w wartościach ósemek- chodzenie na czworaka w tempie półnutowym· wrażliwość na dźwięki wysokie i niskie· wrażliwość na dynamikę, czas trwania dźwięków· wrażliwość na artykulację i agogikę· szybka reakcja na bodziec słuchowy· utrzymanie prawidłowej postawy w trakcie zabaw ruchowych, śpiewania, tańczenia· rozwinięcie aparatu głosowego i oddechowego według możliwości własnych dziecka· poszerzanie skali śpiewu w zakresie cI-cII· umiejętność posługiwania się instrumentarium umiejętność akompaniowania do muzyki słyszanej· rozpoznawanie trybu dur i moll- melodia wesoła i smutna· rozróżnianie temp: szybko, wolno· spostrzeganie budowy formalnej piosenki-utworu: zwrotka , refren, fraza· umiejętność ilustrowania ruchem słyszanej piosenki, melodii- improwizacje ruchowe- dyrygowanie· percepcja słuchowa- ćwiczenia na podzielność uwagi-słyszenie kilku instrumentów na raz· odgłosy natury- uwrażliwieniePlastyka Cele główne:· rozwijanie wrażliwości na sztukę plastyczną· stworzenie sytuacji pozwalającej na poznanie możliwości własnych dziecka i innych· wzbudzanie zainteresowań obrazem ( ilustracją) i tekstem· zainteresowanie obrazem, widokiem· wyrobienie precyzji ruchowej ręki· rozwijanie estetyki wizualnej· korelacja między plastyką a muzyką-muzyka ilustracyjna i malowane piosenki· umiejętność autoprezentacji· rozwijanie umiejętności skupienia i koncentracji· umożliwienie dziecku ekspresji poprzez działania plastyczneCele szczegółowe:· rozwijanie umiejętności posługiwania się różnymi narzędziami i przyborami np.: nożyczki, kredki, farby, pędzle, plastelina, modelina itp.· uzyskiwanie różnych odcieni farb poprzez mieszanie farb· rozróżnianie podstawowych barw: czerwony, żółty, niebieski· rozwijanie zapełniania całej płaszczyzny kartki· klasyfikacja kolorów- ciepłe –zimne· rozwijanie aparatu ruchowego- dotykowego-palce· zapoznanie z technikami wydzieranek , wycinanekTREŚCI PROGRAMOWE Ruch· ćwiczenia ruchowe mające na celu wyrobienie poczucia rytmu· wyczulenie na zmiany agogiczne, dynamiczne i metryczne· ruch do piosenki, korelacja wzrokowo-ruchowa · taniec: polka, krakowiak, tańce integracyjne- KLANZA· opowieści ruchowe przy muzyce- improwizacje ruchowe· ilustracje ruchowe do muzyki klasycznej:- M. Musorgski- „Obrazki z wystawy”- J. Strauss- „ Trisch-trasch” –polka- J. S. Bach- „Aria na strunie G“- J. S. Bach - Badinerie- W. A. Mozart- „Marsz Turecki”- P. Czajkowski – „Dziadek do Orzechów”-balet- A. Vivaldi- „Cztery pory roku”i inne· ćwiczenia ruchowe na korelację wzrokowo ruchową i niezależność półkul mózgowych w oparciu o metodę Dennisona- rysowanie figur geometrycznych w rytmie muzyki· marsz w kole zgodnie z akompaniamentem· bieg na paluszkach w rytmie ósemek· reagowanie na przerwę w muzyceŚPIEW Przed śpiewem piosenek ćwiczenie oddechowe: trzy głębokie wdechy przez nos z uniesieniem w górę rąk i wydechy wraz z opuszczeniem rąk.· nauka piosenek związanych z rokiem kalendarzowym · piosenki związane z tożsamością własnego ciała:- „Tu paluszek”- „To są Ani rączki”- „Ach gimnastyka”- „Pięć paluszków rączka ma”· nauka piosenki powitalnej „Przywitajmy się”- (własnego autorstwa)· nauka śpiewu „drabinki dźwiękowej”- do, re, mi, fa, sol, la, si ,do· nauka piosenki pt.: „ Skaczące nutki”· nauka piosenki .: „Piłka Oli”- z ilustracją ruchową· nauka piosenki.: „ Cicho-głośno” wyczulenie na zmiany dynamiczne· nauka piosenki pt.: „Pajacyk”- ilustrowana ruchem-rozgrzewka· nauka bajkowych piosenek.: „Kaczka dziwaczka”, „Na Wyspach Bergarmutach”PERCEPCJA MUZYKI· słuchanie muzyki wykonywanej przez nauczyciela· słuchanie śpiewu nauczyciela (np..: przy nauce piosenki)· słuchanie muzyki odtwarzanej z płyt· muzyczne spektakle dla dzieci-teatrzykiDZIAŁANIA TWÓRCZE· rytmizowanie wyrazów, tekstów poprzez klaskanie, oklepywanie· odgrywanie na instrumentach odgłosów i zjawisk natury, świata zwierząt · odgrywanie na instrumentach stanów emocjonalnych- smutek, gniew, złość, radość, spokój, niepokój· improwizacje muzyczne na instrumentach perkusyjnych do słyszanej muzyki z płyty· improwizacje ruchowe do słyszanej muzyki· udział w konkursach Instrumentarium- gra na instrumentach· akompaniament na instrumentach perkusyjnych do nauczonej wcześniej piosenki· tworzenie orkiestry- podział na instrumenty blaszane i drewniane · poznanie instrumentów długo i krótko brzmiących· rymowanki słowne z towarzyszeniem instrumentu np.: „Kipi kasza kipi groch...”· ilustracje muzyczne na zadany przez nauczyciela temat np.: „Uciekający zając” , „Skaczące małpki”METODY, FORMY I ŚRODKI REALIZACJI PROGRAMURytmika zawsze i w każdym ćwiczeniu oddziałuje całościowo, a zatem na wszystkie sfery dziecka i podkreślanie tylko społecznych zachowań byłoby sprzeczne z jej podstawowymi założeniami. Podczas prowadzenia ćwiczeń bezwzględnym warunkiem jest przyjazny, wspierający kontakt nauczyciela z dzieckiem. Ponadto ważne jest zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa, dodania pewności siebie. Stałe miejsce w grupie, w pomieszczeniu, a także przejrzysty rozkład czasowy zajęć sprzyja poczuciu bezpieczeństwa. Bardzo przydatny jest na przykład wspólny śpiew zawsze tej samej piosenki na rozpoczęcie zajęć. Jeżeli osiągnęło się pewien poziom poczucia bezpieczeństwa , można wprowadzać zadania, w których odpowiedzialność przejmują dzieci. Bardzo pomocne są tu ćwiczenia „Wiodący i naśladujący” (to takie formy ćwiczeń rytmicznych, w których dziecko gestem lub sygnałem daje innym znak, by rozpoczęły wykonywanie określonych czynności). W tych zadaniach dzieci ćwiczą także podporządkowanie ruchowe wprowadzam w oparciu o schemat Mobilnej Rekreacji Muzycznej M. Kieryłły składający się z etapów:· uruchomienie- oddechy, małe ruchy dłoni- falowanie· zrytmizowanie- marsz, drobny bieg na paluszkach, klaskanie dłońmi· odreagowanie- eskalacja ćwiczeń rytmicznych, śpiew, rytmizacje słowne, okrzyki itp.· uwrażliwienie- w pozycji siedzącej lub leżącej odgrywamy na instr. np.:odgłosy lasu· relaksacja- oddechy ,wygodna pozycja najlepiej leżąca- wprowadzenie opowiadania przy muzyce· aktywizacja łagodna- pionizacja ciała, pogłębienie oddechu, krążenia ramionami, klaskanie dłońmiCzęstym elementem pojawiającym się w trakcie rytmiki jest piosenka czyli śpiew. Dzieci rozpoczynają zajęcia rytmiki piosenką powitalną następnie przy każdorazowym tworzeniu koła śpiewają piosenkę pt.: „Prędko, prędko do kółeczka...”, następnie pojawiają się piosenki tematyczne związane z rokiem kalendarzowym bądź też swojej pracy spotykam się także z dziećmi z zaburzeniami na tle emocjonalnym. W tym wypadku w dużej mierze wykorzystuję bardzo skuteczną technikę pracy z dziećmi jaką jest muzykoterapia ona na tworzeniu przez uczestników zajęć produkcji dźwiękowych, najczęściej przy pomocy prostych instrumentów perkusyjnych pochodzących z zestawu Orffa , instrumentów klawiszowych, a także za pomocą własnego ciała. Muzykoterapia aktywna pozwala na odreagowanie emocji, wyzwala ich nieskrępowany przepływ, umożliwia spontaniczne reakcje i ekspresje uczuć, których wyrażanie w sposób werbalny wiąże się z trudnościami. W trakcie zajęć muzykoterapii aktywnej często wykonuje się zadania, których celem jest poprawa komunikacji w grupie. Członkowie grupy zajmujący w hierarchii niskie pozycje mają wówczas szanse poprawić swoją pozycję poprzez nawiązanie kontaktu z liderami grupy i wspólne z nimi działanie. Zadania z instrumentami muzycznymi pozwalają na doskonalenie sprawności psychomotorycznej i koordynacji ruchów. Używanie instrumentu oznacza także osiągnięcie sukcesu, którym jest jego opanowanie. Dla większości dzieci zastosowanie instrumentów jest ogromną atrakcją, toteż używając ich można zmobilizować dzieci do zachowania dyscypliny, której same chętnie się poddają. Zarówno w trakcie muzykoterapii receptywnej (np.: elementy psychorysunku) jak i aktywnej możliwa jest korekta niepożądanych zachowań i wyrabianie prawidłowych nawyków. Ruchowe przeżywanie muzyki wpływa dodatnio na kształtowanie osobowości dziecka, ponieważ uczy skupienia, rozwija poczucie piękna oraz kształci wolę. Porządkujące oddziaływanie muzyki na osobowość wynika z cech charakterystycznych podstawowego elementu muzyki – rytmu. Jak wiadomo, rytm przebiega w czasie i organizuje go, organizuje również psychomotorykę uczestników grupy. Teresa Krzyżowska pisze: „Ruch zgodny z muzyką przyczynia się do wyrobienia estetycznej postawy i kształcenia kultury ruchowej przenoszonej do życia codziennego. A właściwe „wyżycie” się ruchowe dziecka, daje mu odprężenie i naturalne nie obciążające nadmiernie zmęczenie fizyczne, co stanowi jeden z bardzo ważnych elementów terapeutycznych” . Zatem z całą odpowiedzialnością można stwierdzić, że „Rytmika” jest jednym z głównych środków terapeutyczno - wychowawczych, które w znamienny sposób doskonalą dysharmonie osobowości dzieci. Rytmika jest metodą wychowania muzycznego, estetycznego i ogólnego. Poprzez aktywne formy obcowania z muzyką jak ruch, śpiew, improwizacja, wprowadza dziecko w świat muzyki, wyzwala dziecięcą emocję i wyobraźnię. W zakresie wychowania estetycznego i ogólnego rytmika uwrażliwia na piękno w muzyce, ruchu i otaczającym świecie. Współdziała z programem wychowania w kształtowaniu i rozwijaniu pozytywnych cech METODYCZNEProgram ten został stworzony dla grupy 15 dzieci z „Akademii Przedszkolaka” w wieku 4-5 lat. Dzieci uczęszczają na zajęcia muzyczno-plastyczne dwa razy w tygodniu. Czas trwania zajęć wynosi: rytmika 45 minut, plastyka 45 minut. W związku z tym, że czas zajęć rytmicznych na tą grupę wiekową jest trochę za długi, wprowadziłem elementy muzykoterapii i profilaktyki muzycznej, które pozwalają wypełnić efektywnie całe zajęcia ZAJĘĆCELE ZAJĘĆ(Propozycja rozkładu materiału została zamieszczona w tabeli - się...”- zapoznajemy się z koleżankami i kolegami- poznajemy swoje imiona:-naklejki z własnym imieniem robione przez dzieci z pomocą nauczyciela,-nauka piosenki powitalnej: „Przywitajmy się...”,-nauka ustawienia w kręgu i „puszczania gwiazdki” trzymając się za ręce,-zapoznanie się z salą, dźwiękami pianina.„Akademia Przedszkolaka- drugi dom”- wysłuchanie piosenki: „Bo z nami jest weselej...” i nauka piosenki „Podajmy ręce w koło...”„Malujemy Mandale”- obrazy naszych dusz:-dzieci malują dowolną techniką (kredki, farby), wypełniając gotowe wzory mandali,-porównują je ze sobą i omawiają wraz z nauczycielem.„Pożegnanie lata”- zwiastuny jesieni:-wysłuchanie piosenki pt.: „Już lato odeszło..” instrumentacja piosenki za pomocą instrumentarium C. Orffa,-nauka piosenki „Deszczyk pada” ilustrowanej ruchem ciała,-wykonanie jesiennych prac plastycznych: malujemy liście- poznajemy gatunki drzew. Tworzenie więzi uczuciowej z grupą, w której dziecko przebywa oraz z nauczycielem prowadzącym w dzieciach poczucia bezpieczeństwa na zajęciach i chęci przebywania w danej grupie samych siebie np.:czy jesteśmy cierpliwi, drobiazgowi, pracowici, leniwi zapoznają się z cyklem czterech pór roku. Uwrażliwienie dziecka na otaczające go zmiany w przyrodzie, ukazanie jego piękna. Uczenie dostrzegania, odkrywania, odbierania i przeży-wania wrażeń estetycznych, których dostarcza świat poczucia rytmu-zgodności ruchu z muzyką w oparciu o MDS (Metoda Dobrego Startu-M. Bogdanowicz).Październik„Dary jesieni”:-nauka piosenki „Chodźmy do parku”,-instrumentacja piosenki,-dobór odpowiednich instrumentów,-orkiestra dziecięca- podział na instrumenty blaszane i drewniane,-powtarzanie usłyszanych rytmów.„Na polanie w lesie” zwierzęta zapadające w sen zimowy:-zabawa z użyciem obręczy- „szukanie dziupli prze wiewiórki” przy akompaniamencie fortepianu,-nauka i zabawa przy piosence „Stary niedźwiedź mocno śpi...”,Praca plastyczna z masy solnej – wykonanie jeża,-malowanie jeża z masy solnej, pieczątki z liści drzew,-wspólne drzewo- plakat, namalowany przez całą uliczny-sygnalizacja świetlna:-nauka piosenki „Uliczne sygnały”,-zabawa ruchowa przy muzyce z wykorzystaniem obręczy jako kierownic- dzieci reagują na pauzy w muzyce i kolory tarcz wskazywane przez nauczyciela lub inne dziecko,Praca plastyczna: malowanie sygnalizacji świetlnej oraz pojazdów samochodowych. Kształtowanie wrażliwości muzycznej poprzez słuchanie, śpiewanie, rozpoznawanie i odtwarzanie piosenek, muzyki, brzmienia instrumentów oraz uczestniczenie w zabawach rytmicznych przy muzyce. Umożliwianie rozwoju inwencji twórczej poprzez tworzenie własnych melodii, piosenek i ilustracji ruchowych do muzyki (jej melodii i rytmu). Uświadamianie różnorodności i współzależności organizmów w świecie przyrody oraz podstawowych praw rządzących tym światem - wywoływanie zaciekawienia światem umiejętności harmonijnego poruszania się przy muzyce z zachowaniem płynności i gibkości ruchów ciała w połączeniu z koordynacją rąk, nóg, zmysłu dotyku- wrażeń dotykowych w zetknięciu z masą solną. Współodpowiedzialność za wykonaną zbiorową pracę i czerpanie z tego radości, świadomość przynależności do danej sprawności i zwinności ruchowej oraz umiejętności reagowania na umowne sygnały, dotyczące różnych sposobów zachowań i ustawień w zabawach,grach i ćwiczeniach gimnastycznych. Utrwalanie zapamiętanych znaczeń danych kolorów i skojarzeń związanych z odpowiednimi piosenki pt.:„Listopadowa piosenka” –instrumentacja piosenki- ilustracja piosenki ruchem-wykorzystanie metody tekstu – praca nad właściwą dykcją ,-wyklaskiwanie "pauz"- we właściwych miejscach klaskanie lub granie na instrumentach /kołatki, bębenki/ ,Zabawa –"Jesienne malowanie"- rozróżnianie rejestru wysokiego, średniego i niskiego. Dzieci naśladują malowanie liści wysoko na drzewie, na niższych gałązkach i nisko na ziemi,-utrwalenie kontrastowych pojęć: cicho – głośno, wysoko – nisko, szybko – wolno oraz sygnału oznaczającego zbiórkę, -ustawienie w rzędzie – zabawa "POCIAG" ,-nauka prostej piosenki "Krasnoludki" .Zabawa muzyczna: "Deszczyk pada"; Nauka piosenki "Poszła Ola na spacerek", -zabawa z piosenka /pokazywanie ruchem treści piosenki/, -akompaniament do piosenki "Marsz z bębenkiem" ,-formowanie koła wiązanego i marsz dookoła plastyczna pt.: „Zwierzęta szykujące się do zimowego snu”- praca z gliny- jeż, niedźwiedź. Rozwinięcie następujących funkcji:-dynamiczne /uczące spostrzegania zmian dynamiki i reagowania na nie ruchem/, -agogiczne /ćwiczące umiejętność natychmiastowego reagowania na zauważone zmiany agogiki/,-artykulacyjne /uczące spostrzegania i odzwierciedlania ruchem różnic artykulacyjnych/, -ćwiczenia reagowania na temat melodyczny /tj. spostrzegania i odzwierciedlania ruchem linii melodycznej i frazy muzycznej/,-odzwierciedlenie ruchem wartości rytmicznych, metrum muzycznego, i prostych tematów rytmicznych/. Rozwijanie zmysłu dotyku- wrażeń dotykowych w zetknięciu z gliną. GrudzieńPiosenka: "Kochany panie Mikołaju"-zabawa "Piłka Oli" – wyklaskiwanie rytmicznych uderzeń piłki. Nauka piosenek o tematyce zimowej(„ Zima, zima, zima...”, „Zima zła.” „Poprzez białe drogi”, „Świąteczne aniołki”),-ćwiczenia na kształcenie poczucia metrum i tempa,-improwizacja ruchowa oparta na tematyce karnawałowej /tańczące zabawki, zwierzęta,-zabawa na przerwę w muzyce "Martwe figurki" ,-zabawa w samochody i samoloty z wykorzystaniem nagrania plastyczna: Aniołki na patyczkach- wykorzystanie surowców wtórnych. Wprowadzenie w atmosferę Świąt Bożego Narodzenia ,pogadanki na temat tradycji i sposobów obchodzenia świąt w polskich na temat: Poczym poznajemy , że są święta Bożego podstawowych powinności moralnych, np. życzliwości, tolerancji, uczci-wości, sprawiedliwości, odpowiedzialności...Ćwiczenia na umiejętność natychmiastowego reagowania na zauważone zmiany agogiki i przerwy w w dziecku chęci (potrzeby) współtworzenia atmosfery świąt , poprzez wykonywanie ozdób Nauka piosenek: „ Zimowa samba”, „Bałwankowa rodzinka”-ćwiczenia na kształcenie poczucia metrum i Babci i Dziadka – nauka piosenek: „Kiedy babcia była mała..”,-zabawa muzyczna "Piłka Oli" – wyklaskiwanie rytmicznych uderzeń piłki,-nauka cwału bocznego w kole wiązanym (w wolnym tempie, bez odrywania nóg od podłogi) ,-ćwiczenia stóp: chód na palcach i na piętach, -zabawa z piosenką : "Kotek puszek" .Praca plastyczna: Laurka dla Babci i Dziadka. Nauka tańca integracyjnego w grupie- przełamanie zahamowań i związanej z tym nieśmiałości wśród koordynacji wzrokowo –ruchowej, gibkości i sprawności podstawowych powinności moralnych: pamięć o bliskich osobach i szacunek dla osób stopniowania dynamiki przy mowie, śpiewie, klaskaniu, grze na instrumentach /zabawa w echo/ ,-nauka zabawy tanecznej "Wilk i zając" ćwiczenia typu –wiodący i prowadzący- KLANZA,-zagadki muzyczne: "Jaka to piosenka?" – zgaduj-zgadula – rozpoznawanie piosenek poznanych od początku roku szkolnego ,-piosenki o zimie – ćwiczenia oddechowe –(piosenka pt.: „Nasza zima zła”).Przedszkolny konkurs piosenki rodzinnejPraca plastyczna pt.: „Wyklejanie wzorów i obrazów ”- prace z wełny, kolorowych nitek i włóczki. Uwrażliwienie na zmiany dynamiczne;Integracja w grupie poprzez podporządkowania się drugiej poznanych rodziców i dzieci do wspólnego śpiewania-muzykowania. Stworzenie dzieciom przedszkolnym możliwości zaprezentowania własnej twórczości muzycznejObycie z występami na scenie- radzeniem sobie z tremą. Wyćwiczenie sprawności ruchowej palców obu rąk;Stymulowanie inwencji twórczej piosenki "Marzec " -gry i zabawy orientacyjno – sprawnościowe ,-nauka fragmentów krakowiaka ,-rytmizacja przysłowia:- "W marcu jak w garncu" jednocześnie z klepaniem rękami o piosenki pt.: „Cicho głośno” wraz z klaskaniem i tupaniem nogami zgodnie z tekstem– zwrócenie uwagi, aby dzieci nie śpiewały za głośno i wyraźnie wymawiały samochody – czerwone światło – stój! zielone światło – idź!Koncert improwizacji muzycznej dla przedszkolaków pt.: „Malowane piosenki”.Praca plastyczna pt.: „Makaronowy dzbanek”-wykonanie dzbanka z gliny obklejonego rozmaitymi makaronami, łupinami, grochem itp. Spostrzeganie zmian dynamiki i reagowania na nie ruchem. Umiejętność natychmiastowego reagowania na zauważone zmiany i odzwierciedlania ruchem różnic artykulacyjnych i dynamicznych. Nauka zachowań podczas przebywania w ruchu dzieciom przedszkolnym możliwości zaprezentowania własnej twórczości muzycznej. Możliwość autoprezentacji dziecka na barier w relacjach między dziećmi-pozbycie się roli jaką spełnia ruch w piosence i muzyceStworzenie możliwości wykazania się wielką kreatywnością i pomysłowością w doborze środków .KwiecieńOsłuchanie z piosenką "Kwiecień – Plecień " -rytmizacje głosem i klaskaniem-oklepywaniem przysłowia: „Kwiecień-plecień bo przeplata..”,-instrumentacja piosenki /wykorzystanie poznanych inst.. perk./bęben, tamburyn, triangel - trójkąt, kastaniety/ ,-układanie gotowych elementów w schematy – akcentowanie pierwszej nuty /wyklaskiwanie lub wytupywanie/.Nauka piosenki ilustrowanej ruchem: pt: „W naszym ogródeczku”,-rozróżnianie melodii smutnej i wiosenne: "Bocian i żaby"; "Kolorowa wiosna".Praca plastyczna pt: „Jajo wielkanocne” wykonanie pisanki z balonu obklejonego wcześniej gazetami. Odzwierciedlenie ruchem wartości rytmicznych, metrum muzycznego, i prostych tematów na temat: prac wiosennych w ogrodzie, zwiastunów koordynacji wzrokowo-ruchowej oraz świadomości własnego na zmiany spontaniczna wynikająca z samej potrzeby tradycji robienia uroczystości z okazji Dnia Matki – nauka piosenek -spostrzeganie zjawisk akustycznych – zabawa słuchowa ,-nauka tańca : „Cicha woda”- taniec parami,-ruchy naprzemienne do muzyki klasycznej w oparciu o metodę Denisonna ( plastyczna pt.: „Prezent dla mamy”- wykonanie laurki oraz koszyczka z kwiatami , wykorzystując brystol, klej i kolorowy papier. Taniec integracyjny- „Na jarmarku”:-taniec poleczka (KLANZA)dyrygowanie palcami, rysowanie w powietrzu figur w rytmie muzyki. Uwrażliwienie na zmiany na niezależność reagowania na temat melodyczny tj. spostrzegania i odzwierciedlania ruchem linii melodycznej i frazy jest dla mnie mama? Rozmowa z podstawowych powinności moralnych: pamięć o bliskich świadomości własnego ciała; wzmożenie na lateralizację; wzmaga poczucie rytmu; uwrażliwia na muzykę; uświadamia istnienie przestrzeni, w której istniejemy, poruszamy się; uczy dzielenia przestrzeni z innymi ludźmi i nawiązywania z nimi większości poznanych piosenek i zabaw ruchowych; -zagadki i ćwiczenia słuchowe;Nauka piosenki pt.: „Podajmy sobie ręce”- w kole;-powtórzenie poznanych tańców;Nauka piosenki pt.: „Wakacje”-nauka tańca śląskiego "GROZIK",-taniec afrykański- odreagowanie napięć poprzez spontaniczne ruchy ciałem zgodnie ze słyszaną muzyką,-wchodzenie w role: naśladowanie zwierząt- słonie, małpy -zgodnie ze słyszaną muzykąPraca plastyczna pt: Gdzie i jak możemy spędzać wakacje?- praca na brystolu-malowanie farbami. Utrwalenie zdobytych umiejętności- podsumowanie całego więzi w grupie-integracja wyobraźni i inwencji dziecku walorów plastyczno- ilustracyjnych do aktywnego spędzania czasu wolnego. EWALUACJA PROGRAMU· Przewidywane osiągnięcia:- dziecko zachowuje prawidłowe relacje społeczne z rówieśnikami,- prawidłowo reaguje na polecenia – skupia się, - potrafi poruszać się zgodnie z akompaniamentem w rytmie ćwierćnut, ósemek, ósemki z kropką, szesnastek,- potrafi poruszać się po obwodzie koła parami ,także cwałem,- ma poprawioną estetykę ruchu,- wykonuje proste układy taneczne np.: do krakowiaka, poleczki,- reaguje na przerwy w grze-pauzy,- potrafi posługiwać się instrumentarium C. Orffa,- potrafi akompaniować na instrumentach perkusyjnych pulsacyjnie,- rozróżnia i reaguje na dźwięki wysokie i niskie,- rozróżnia i reaguje na dźwięki długie i krótkie,- utrzymuje prawidłową postawę ciała podczas ćwiczeń, śpiewu i zabaw ruchowych,- zna i potrafi recytować poznane wyliczanki, przysłowia, wierszyki,- śpiewa indywidualnie niektóre piosenki,- wskazuje ruchem ręki kierunek melodii w trakcie jej słuchania,- pamięta kolejność ruchów w układach tanecznych ,- rozumie treść literacką śpiewanych piosenek,- reaguje na zmiany tempa i zmiany metryczne,- stosuje zmiany dynamiczne w zakresie piano-forte podczas śpiewu i w grze na instrumentach,- rozróżnia kierunki: prosto, w tył, w bok- prawo , lewo,- zna budowę swojego ciała,- używa zwrotów grzecznościowych w kontaktach z rówieśnikami i starszymi,PRZYKŁADOWE KONSPEKTY ZAJĘĆScenariusz nr1Cele: percepcja słuchowa, koncentracja, zapoznanie z instrumentemTemat: Co to za instrument i jak on brzmi?- Uderzenie w trójkąt. Każde dziecko powinno mieć tak długo zamknięte oczy, jak długo słyszy Różne długo-brzmiące instrumenty, np. talerze, dzwonki, wymyślić różne reakcje ruchowe dźwięk przebrzmi, „cicho wstać” lub” skrzyżować ręce” jeśli pozwolimy dziecku uderzyć w każdy instrument. Można także „namalować” dźwięki (np. sugerując pomoc w wyobrażeniu sobie: „Jaki dźwięk jest wydobyty przez ciebie z instrumentu”)Na koniec ćwiczenia można przeprowadzić z dziećmi rozmowę na temat instrumentów, które wystąpiły w ćwiczeniach np. zadać pytanie „Czy i gdzie dzieci widziały już taki instrument? Opowiadamy o miejscach takich jak np. filharmonia, teatr itp. Następnie opowiadamy o znaczeniu ciszy w filharmonii, teatrze wyjaśniamy dzieciom, że trzeba wyczekać, aż dźwięk wybrzmi do końca za nim zaczniemy trójkąt, talerze, dzwonki, cymbałki, nagrania audio z wykorzystaniem użytych w ćwiczeniach instrumentów i ewentualnie materiały do malowania,Scenariusz 2Cele: percepcja słuchowa, osiągnięcie transferu: słuch-ruch, zaufanie do siebieTemat: Słuchać i działać:Przygotowanie: Opowiadanie o zawodach i wykonywanie czynności charakterystycznych dla prezentowanych Odgrywanie odgłosów słyszanych na kasecie czy płycie CD: (np., piłowanie, pisanie na maszynie, telefonowanie, uderzanie młotkiem, ścieranie, zamiatanie, włączanie, tarcie, mieszanie, itd.). Każde dziecko powinno wysłuchać jakiś odgłos tak długo dopóki nie rozpozna o jaką czynność chodzi, a następnie wykonać odpowiednie do niego Przygotować pasujące rekwizyty, np.: miotła, maszyna do pisania, miska do mieszania itd. i rozpoznane odgłosy rzeczywiście Naśladowanie ruchów powinno odbywać się w miejscu sali widocznym dla wszystkich obserwujących. Starszym dzieciom można zaproponować kombinacje Kasety, płyty CD z nagraniami odgłosów, rekwizyty do wykonywania 3Cele: percepcja słuchowa, uwrażliwieniedoświadczenie własnego ciała, koncentracjaTemat: Słuchanie samego siebie. Sposób wykonania: Dzieci zatykają uszy, głęboko oddychają i uważają na odgłosy oddechu. Potem wydają inne odgłosy np.: czesania się, kasłania, szczękania zębami, mlaskania. Tych odgłosów ciała dzieci mogą słuchać także z zakrytymi uszami. Następnie podają przeprowadzić z dziećmi rozmowę w formie pytań np.: jak oddycha sportowiec- sprinter po biegu?, jak kaszle chory człowiek, gdzie słyszymy podobne odgłosy?Warianty: Dzieci słuchają instrumentów o podobnych dźwiękach. Podobne odgłosy wysłuchują z płyty i Ćwiczenia te najlepiej przeprowadzać na początku zajęć i starać się nie przeciążać uwagi dzieci. W przypadku błaznowania kontynuować bezpośrednio z propozycją: Płyta, kaseta z nagranymi odgłosami ciała, 4Cele: percepcja słuchowa, spokój i koncentracja, umiejętność wczuwania się , fantazja, zdolność transferu: słuch-ruchTemat: Zwierzęta w muzyce- wybrane przykłady muzyki- „Lot trzmiela”,R. Korsakow: owady- „Karnawał zwierząt”, różne zwierzęta- „Symfonia dziecięca”,1 część, Kukułka- A. Mangelsdort (jazzpousaune): słoń Dzieci po wysłuchaniu utworów przedstawiających zwierzęta opowiadają o nich pokazują ruchy tych zwierząt, odgłosy. Można wprowadzić krótkie opowiadanie –historyjkę( z udziałem zwierząt) , którą następnie dzieci mają zilustrować np.: „karawana zrezygnowanych słoni w poszukiwaniu wody na pustyni”. Przebieg proponowanej zabawy: Dzieci idą w kole jedno za drugim pochylone do przodu opuszczone i złączone dłonie imitują trąby. Trąby kołyszą się w rytmie słuchanej muzyki. W momencie kiedy słonie odnajdują wodę przykucają na dwóch nogach by zaczerpnąć trąbą wody. Następnie wstają, podnoszą trąby do góry(złączone ręce) i ochlapują swe ciało wodą po czym idą raźno do Nagrania z utworami przedstawiającymi w parachScenariusz 5Cele: percepcja słuchowa koncentracja- spokój zaufanie-odpowiedzialność orientacja w pomieszczeniuTemat: Zabawa w przewodnika- Jedno dziecko ma zawiązane oczy inne dziecko ma trójkąt i powinno z jego pomocą przeprowadzić to „niewidome” przez pomieszczenie tak, by nigdzie się nie uderzyło. Dziecko z trójkątem czyli prowadzące musi iść tyłem przed dzieckiem „niewidomym” i cały czas grać na trójkącie. „Niewidome dziecko kierując się dźwiękiem próbuje iść we właściwym „Niewidome dziecko” można prowadzić do wcześniej wybranego i zaznaczonego kąta sali. Przed odsłonięciem oczu można zapytać „niewidome dziecko” czy to jest właściwy kąt. Trudniejsza wersja to taka, w której podajemy trasę, którą dziecko „niewidome” powinno być prowadzone. W celu utrudnienia zadania można wykorzystać również instrumenty krócej brzmiące np.: pudełko akustyczne itp. Uwagi: Wszystkie osoby powinny milczeć podczas wykonywania tego instrumentyScenariusz 6Cele: percepcja słuchowa i koncentracjaTemat: EchoWykonanie: Dwoje dzieci siedzi do siebie plecami. Przed każdym z nich leżą te same instrumenty. Dziecko A gra przez chwilę na wybranym przez siebie instrumencie, po czym dziecko B musi spośród leżących przed sobą instrumentów wybrać ten , który usłyszało przed chwilą. Zadanie można utrudnić wykorzystując dwa instrumenty jednocześnie. Ćwiczenie to można także urozmaicić wykorzystując rozmaite odgłosy własnym ciałem, przedmiotami Resztę dzieci trzeba umieścić tak, aby widziały oboje dzieci, biorące udział w zabawie. Pomoce: instrumenty po dwa z każdego rodzaju, różne przedmioty Ćwiczenia grupoweScenariusz 7Cele:Przystosowanie się, podporządkowanie, pomysłowość ruchów,utrzymywanie tempaTemat: MetronomPrzygotowanie:Wyjaśnienie dzieciom, do czego służy metronom. W jakim celu muzycy go wykorzystują. Na przykładzie metronomu pokazujemy tempo wolne , szybkie. Dla lepszej obserwacji przez dzieci, możemy na końcówce wahadła umieścić papierowe kolorowe kółko . Wykonanie:Dzieci obserwują wahadło (kółeczko) i starają się jego ruchy pokazywać z taką samą szybkością palcem wskazującym. Prowadzący nastawia różne Można stosować do tego ćwiczenia także inne ruchy ( np.: kiwanie głową, machanie ręką, zginanie nogi itd.) Cykanie metronomu można cicho wyklaskiwać chodząc po okręgu lub wygrywać na kolorowe papierowe kółko, ewentualnie instrumentyScenariusz 8Cele: radość ruchu, fantazje ruchowe, formy aktywności ruchowejTemat: DrzewaPrzygotowanie:Dzieciom pokazuje się zdjęcia, fotografie różnych drzew i zwraca się uwagę na ich różne kształty (płacząca wierzba, świerk, palma, dąb itp.)Wykonanie: Przy muzycznym akompaniamencie dzieci poruszają się swobodnie po sali. Gdy muzyka zamilknie, każdy powinien zrobić się taki mały jak nasionko. Potem prowadzący gra na pianinie (bądź innym melodycznym instrumencie) coraz to wyższe dźwięki , przy których dzieci „rosną”. Na koniec pozycja dziecka powinna być porównywalna z jakimś konkretnym rodzajem drzewa. Warianty: Rodzaje drzew mogą być określane słownie lub umówionym sygnałem dźwiękowym. Można wprowadzić ruch drzew pod wpływem zmian pogody wspomagając się akompaniamentem Dla dzieci małych (3-4- latków) nie są ważne rodzaje drzew, tylko sam ruch „wzrastania” .Pomoce:Fotografie, zdjęcia drzew, pianino bądź inny 9Cele: - zmniejszenie napięcia psychofizycznego- obniżenie lęku i agresywności,- osiągnięcie swobodnej ekspresji ruchowej,- rozwijanie świadomości własnego ciała i panowania nad nim,- rozwijanie umiejętności określenia emocji i nastrojów,- rozwijanie koncentracji uwagi,- rozwijanie percepcji i techniki:- muzykoterapia grupowa obejmująca zabawy ruchowe przy muzyce, zabawy z piosenką, improwizację ruchową i rytmiczną, odczytywanie i wyrażanie emocji i nastrojów przy muzyce, pomoce:- pianinoPrzebieg spotkania:Według modelu Mobilnej Rekreacji Muzycznej ( MRM) Dr M. KieryłoOdreagowanie:1. „Kółko graniaste”: Dzieci trzymają się za ręce i krążą w kole przy akompaniamencie piosenki. Przy słowach „a my wszyscy bęc” przewracają się, a kółko się „Figurki”: Dzieci poruszają się swobodnie po sali przy akompaniamencie pianina. Na przerwę w muzyce przedstawiają się za pomocą ułożenia własnego ciała w jakąś figurkę, np. zwierzątko, a w starszych w literkę. Prowadzący zajęcia odgaduje, z pomocą całej grupy, co przedstawiło każde „Wąż”: Dzieci ustawione są jeden za drugim. Pierwsze dziecko wymyśla sposób poruszania się. Pozostałe dzieci poruszają się w taki sam sposób przemieszczając się „gęsiego” za pierwszym dzieckiem. Prowadzący obserwuje i dobiera akompaniament do ruchu dziecka Zabawa z piosenką – dowolna piosenka w rytmie parzystym . Dzieci trzymają się za ręce i idą w kole przy akompaniamencie piosenki, którą wykonuje prowadzący zajęcia. Po zakończeniu piosenki chętne dziecko wykonuje różne proste czynności, które są następnie naśladowane przez pozostałe dzieci. Przy powtórzeniu zabawy dzieci włączają się do wspólnego śpiewania z „Rozpoznawanie emocji i nastrojów” Prowadzący mówi tekst piosenki na sposób teatralny, wyrażając za pomocą modulacji głosu, mimiki i gestów:- radość- smutek- gniew- zmęczenieDzieci rozpoznają i określają wyrażane emocje i nastroje. Następnie powtarzają lub próbują same wymyślić i wyrazić jakiś nastrój lub Poprzednie ćwiczenie zostaje wyrażone poprzez ruch całego ciała, któremu towarzyszy odpowiednio improwizowana muzyka: wesoła do podskakiwania; smutna; energiczna i głośna towarzysząca tupaniu dzieci. Przy wyrażaniu zmęczenia następuje płynne przejście do następnego etapu i „Zabawa w zmęczenie”: Dzieci kładą się na dywanie( matach) i udają zmęczone pieski wykonując kilka głębokich oddechów pilnując rękoma, aby do brzucha- „balonika”- „wchodziło i wychodziło” powietrze. Następnie prowadzący improwizuje spokojną muzykę, przy której dzieci swobodnie oddychają i „Rytmiczny głuchy telefon”: Dzieci siedzą rzędem jedno za drugim. Ostatnie dziecko wymyśla prosty rytm i wystukuje na plecach najbliższego kolegi z przodu. Ten przekazuje rytm, który odczuł swojemu sąsiadowi z przodu itd. Pierwsze dziecko z rzędu klaszcze głośno rytm, który został mu przekazany. Jeżeli zgadza się z pierwotnym, wówczas ostatnie dziecko przechodzi na początek i zabawa rozpoczyna się od przedstawionych przeze mnie scenariuszach zajęć nie przedstawiłem stałych punktów spotkań z dziećmi tj.: przywitanie, pożegnanie , marsz lub „pociąg” przy wejściu i wyjściu dzieci z sali, rozgrzewka, przygotowanie aparatu oddechowego przed śpiewem piosenek (wdech –wydech). Zamiar mój był taki aby przedstawić konkretną i główną tematykę zajęć, która ulega zmianie przy kolejnych spotkaniach z dziećmi . Muszę stwierdzić, że udział dzieci zaburzonych w przedstawionych wyżej zajęciach był znaczny poza nielicznymi wyjątkami (dzieci niewidome, które reagowały głównie na dźwięk, a mniej na słowo). Bardzo jestem natomiast zadowolony z udziału dzieci z zespołem Downa i dzieci z zespołem ADHD, co z kolei przyczyniło się do lepszej relacji między nami. Dzieci z zaburzeniami uczestniczyły w spotkaniach chętnie, wykazując zadowolenie starając się na miarę swoich możliwości wykonywać poszczególne ćwiczenia. Dzieci z porażonymi kończynami z wielkim zaangażowaniem uczestniczyły w zabawach ruchowych raczkując lub chodząc z pomocą osób dorosłych. Dzieci z dysfunkcją narządu wzroku nie mogły uczestniczyć w pełni w przeprowadzonych ćwiczeniach z racji braku orientacji wzrokowej co z kolei w pływa na trudności w kontaktach interpersonalnych w grupie rówieśniczej. Moje doświadczenia z pracy z dziećmi i studia muzykoterapii utwierdzają mnie w przekonaniu, iż jako człowiek świadomy przedstawionych wyżej problemów staję się współodpowiedzialny za rozwój psychospołeczny dzieci. W dalszym ciągu pragnę wzbogacać codzienną praktykę przedszkolną i szkolną o elementy oddziaływania poprzez muzykoterapię. 2023-06-13 - Odkryj należącą do użytkownika Oleńka tablicę „nuty” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat nuty, ukulele, piosenki na ukulele. Zaczniemy strzelając sobie w stopę. Nie jest łatwo pisać podróżniczego posta z prawie dwumiesięcznym opóźnieniem, szczególnie z takiego miejsca jak Nowy Jork, które atakuje wszystkie zmysły z prędkością bardziej zbliżoną do rakiety Atlas V niż promu na Staten Island. Wrażenia się zacierają, szczegóły umykają, codzienne problemy i rozterki spychają głęboko w cień wątpliwości czy do Little Italy iść, czy może pojechać metrem… Wystarczająco zniechęceni do dalszej lektury? Nie? No to zapraszamy na krótki (to znaczy kilkudniowy) spacer po Nowym Jorku. Manhattan. Widok z promu na Staten Island Downtown: 9/11 Memorial Z nowojorskim downtown jest mały definicyjny problem. Podobno tylko na Bronxie nie mają z tym problemów, bo jak jadą na południe, to jadą downtown, jak wracają do siebie to już jest uptown. No ale my nie byliśmy z Bronxu, tylko ze Staten Island (szybka identyfikacja jak widać). Oficjalnie Downtown kończy się na 14th Street, choć nieraz rozszerza się aż do 23. ulicy. Nam na słowo downtown otwiera się w głowie szufladka z południową częścią Dolnego Manhattanu, a przede wszystkim okolicami terminalu promu na Staten Island, Wall Street i 9/11 Memorial. Miejsce pamięci ofiar zamachów na WTC (zarówno tych z 1993 roku jak i z 2001 roku) zrobiło na nas ogromne wrażenie. Proste, regularne, czarne fontanny zapadające się do wnętrza Ziemi, których dna nie widać z tarasu dla publiczności są niezwykle poruszające. Dla nas była to naprawdę mocna graficzna forma przedstawienia losów tego miejsca i ludzi, którzy się w nim znaleźli tego dnia. To forma tak odhumanizowana, że my tworząc ją pewnie nie zdecydowalibyśmy się, na umieszczenie w balustradzie nazwisk ofiar. To oczywiście tradycyjna forma upamiętniania zabitych w miejscu tragedii, ale tworzą z fontann płyty nagrobne. Bez nich pozostałyby nieludzką formą, anaturalnym gestem, wciągająca i przerażającą pustką. Ale i tak nie czuć w nich życia. Nawet woda, która spływa po ściankach wydaje się z nim walczyć. Jak grawitacja czarnej dziury wciągająca światło, ona też wciąga do wnętrza pustki. To zderzenie strzelistych budynków, które kiedyś tu stały i cofniętej w głąb Ziemi pustki jest też niezwykle fotogeniczne. Może nie na miejscu jest mówienie o pięknie tego miejsca, ale nie sposób pominąć faktu, że pomnik upamiętniający tragedię dla nas był po prostu piękny. To piękno podkreślają dodatkowo nieludzkie proste linie i symetria tego miejsca. Ascetyczne wieże dawnego WTC, tak dobrze wpisane w życie i panoramę Nowego Jorku upamiętniono równie prostym i symetrycznym pomnikiem. Odhumanizowanie go nie jest przy tym wadą. Dla nas ten brak czynnika ludzkiego oddawał najlepiej pustkę, jaką była nagła śmierć prawie 3 tysięcy ludzi. Terrorystom chodziło przecież o zgiełk i hałas – o efekt medialny i wywołanie nim strachu. Autorzy odwołali się do za to dużo ważniejszej emocji – smutku po utracie. Wejście na teren miejsca pamięci jest darmowe. Na początku 2013 roku wprowadzono opłatę 2 USD za rezerwację darmowej wejściówki przez internet. Niektórzy członkowie rodzin ofiar byli zniesmaczeni zarabianiem na ich tragedii. Fundacja, która opiekuje się 9/11 Memorial oraz przyległym muzeum odpierała zarzuty twierdząc, że potrzebuje pieniędzy na bieżącą działalność. Opłata za rezerwację pozostała. Dalej jednak można wejść tam zupełnie za darmo. Wystarczy stanąć w kolejce po wejściówki, bez rezerwowania sobie miejsca. Za wejściówkę jest sugerowana opłata (10 USD za osobę), ale nie jest ona obowiązkowa. Wejście na teren zazwyczaj nie jest od razu, ale co najmniej kilka godzin później w wybranym przez siebie przedziale czasowym. 9/11 Memorial. Panorama Nowego Jorku wykonana z fragmentów WTC Oczekiwanie w kolejce zajęło nam 10 minut, choć w weekendy w sezonie trzeba się przygotować nawet na kilka godzin czekania. Stojąc w kolejce można popatrzeć na zdjęcia, poczytać relacje i obejrzeć kreskówkę opartą na wspomnieniach ojca dwóch mężczyzn – strażaka i policjanta, którzy zginęli 11 września. Ola, która poszła po wejściówki z Maćkiem, na początku próbowała Maćkowi odpowiadać na pytania „a co to za budynki”, „dlaczego był pożar” itd, itp, jednak szybko postanowiła zmienić temat. Po kilku dniach okazało się, że Maciek i tak zapamiętał dużo więcej niż byśmy chcieli… Architektura nowych budynków stawianych na miejscu WTC nie jest w naszym guście. Tylko jeden z mniejszych budynków zrobił na nas spore wrażenie. Dwie z jego ścian schodzą się pod kątem ostrym i są tak wykończone, że na tle nieba budynek wygląda jakby był idealnie ścięty. Przy historii miejsca obserwowanie go (efekt da się osiągnąć z różnych kątów patrzenia) wywołuje dziwne i dość niepokojące uczucia. No ale w końcu dobra architektura ma działać na otoczenie. Tymczasem główny budynek kompleksu nie wywarł na nas żadnego wrażenia. Ot, kolejny, pościnany, amerykański, szklany wieżowiec. Symboliczna jest za to jego wysokość – ma 1776 stóp, na upamiętnienie roku podpisania niepodległości. Wall Street Krótki spacer od WTC jest Wall Street. Marna to pochwała kapitalizmu. Policyjne wozy, betonowe bloki i w sumie ładna klasyczna architektura przykryta przez wielką amerykańską flagę. Snują się turyści robiący zdjęcia, ale w sumie można się poczuć trochę jak na starówce w Bejrucie. Tam miało się wrażenie, że chroniona przez wojsko i policję dzielnica to sztuczne miasto dla turystów. Na Wall Street jest tak sztucznie, że aż odezwały się w nas alterglobalistyczne nuty. Coś w tym jest, że we współczesnym kapitalizmie pieniądz oderwał się od człowieka i rządzi kapitał. Zniszczone WTC i nowojorska giełda za betonowymi zaporami z ciągłą ochroną to chyba najbardziej niepokojące cywilizacyjne obrazki z Nowego Jorku. Nowy Jork. Wall Street Etniczność na Dolnym Manhattanie Dolny Manhattan wybucha etnicznym zróżnicowaniem najbardziej przy terminalu promu na Staten Island. Warto na chwilę tam przystanąć i popatrzeć ci się dzieje. Spiesząca się finansjera zderza się z finansjerą na lanczbrejku zajadającą hot-dogi z budek na chodnikach. Wolno snujący się turyści zderzają się z ludźmi biegnącymi na prom. A że State Island to nie jest najdroższe miejsce do życia w okolicy, więc mieszkańcy pochodzą z różnych części świata. Ale jeśli to multi-kulti to jeszcze za mało, wystarczy pójść trochę na północ. Idąc uptown można przez Little Italy dojść do China Town. Ta pierwsza dzielnica jest faktycznie malutka. Nasz znajomy po niedawnej wizycie we Włoszech napisał, że to „kraj z prawdopodobnie najgorszą kuchnią ale z najlepszym PRem”. Coś chyba w tym jest. Little Italy to kilka uliczek z jedną główną pełną restauracji. Ceny przystępne z lanczem zaczynającym się niewiele ponad 10 USD (pizza albo inne danie dnia). Da się przeżyć, ale spodziewaliśmy się po Małej Italii czegoś więcej. Może nie chłopaków w czapkach-oprychówkach grających w kości w ciemnych zaułkach, czy mafiosów porywających ciężarówki wyładowane nielegalnym alkoholem, ale „czegoś”. Tymczasem ta mini-dzielnica to po prostu centrum włoskiej, szybkiej kuchni. China Town prezentuje się znacznie lepiej. Również po względem kulinarnym. Skusiliśmy się tam po drodze na sajgonki i pierożki w budce (1 USD za sztukę), które były naprawdę dobre. Chińszczyznę zaliczyliśmy w San Francisco, gdzie, trzeba im przyznać, było naprawdę tanio, choć jedzenie średnio trafiło w nasz gust. Chińskie dzielnice w Stanach to chyba nasze ulubione etniczne kwartały. Tanie jedzenie, mnóstwo dziwnych sklepików, a przede wszystkim widać, że turyści to dodatek i na tyle nieistotny, że właściwie nic się pod nich specjalnie nie robi. O ile Little Italy przeszło na turystyczną stronę mocy i się „zmonokulturyzowało” w stronę gastronomii (bo niby czym jeszcze się tu chwalić…), o tyle China Town to prawdziwe, żywe miasteczko z chińskimi mieszkańcami i chińsko-amerykańskim codziennym życiem. W downtown poszwędaliśmy jeszcze po uroczych uliczkach Soho i Greenwich Village, strzeliliśmy fotkę budynkowi, w którym mieszkali serialowi „Przyjaciele” (róg Grove i Bedford, jakby ktoś miał ochotę się przejść albo zobaczyć w Mapach Google’a), przeszliśmy przez Meatpacking District, które skojarzyło nam się klimatem nieco z warszawskim Powiślem albo Pragą i poszliśmy na spacer do parku The High Line. Nowy Jork. Meatpacking District W San Antonio by uciec przed miastem trzeba było zejść w dół, by zniknąć w zupełnie niesamowitym innym świecie nad rzeką. Nowy Jork zawsze jednak patrzył i piął się w górę. Dlatego jednym z lepszych miejsc na ucieczkę przed zgiełkiem ulic dolnego Manhattanu jest The High Line. To jednomilowy park (będzie go więcej) stworzony na estakadach dawnej magistrali kolejowej zachodniego Manhattanu. To tędy przez wiele dekad sunęły pociągi pełne dostaw dla miasta wjeżdżając prosto do budynków. Swego czasu nie wyobrażano sobie istnienia Manhattanu bez tej linii, ale po II wojnie światowej transport kołowy przejął praktycznie cały ciężar dostaw i już w latach 60-tych linię zaczęto stopniowo wyburzać, a ostatni pociąg pojechał tędy w 1980 roku. Dopiero prawie 20 lat później zaczęto marzyć o parku na estakadach, a pierwszy jego fragment otwarto w 2009 roku. Park odmienił okolicę, co jednych oczywiście bardzo cieszy, bo pokazuje jak można stworzyć fantastyczną publiczną przestrzeń, a innych martwi, bo czynsze w okolicy poszybowały w górę wyganiając wielu starych mieszkańców. High Line był dla nas miłym odpoczynkiem od ulicznego tempa i nie zepsuł tego nawet niedopałek papierosa, który spadł na wózek ze śpiącą Kaliną. Surrealizmu temu miejscu dodają przeszklone balustrady oraz amfiteatry z widokiem na długie ulice. Można usiąść wśród traw, na wielkich i wygodnych drewnianych ławach i spoglądać na ruch uliczny. W takim miejscu futurystyczne miejskie pomysły w stylu przykrycia warszawskiego pl. Bankowego ogrodem przestają być takie zupełnie nierealne. Co też ciekawe czy to głównie przez wąski i długi kształt parku z ograniczonymi wejściami czy przez ogólną poprawę bezpieczeństwa w Nowym Jorku, ale jest to miejsce praktycznie zupełnie pozbawione jakiejkolwiek przestępczości… Midtown Nie mogliśmy sobie też odmówić wycieczki pod Flatiron na rogu Piątej ulicy i Broadway. Ukończony w 1902 roku wieżowiec był wtedy jednym z najwyższych budynków w Nowym Jorku. Teraz jest ikoną miasta, ale początkowo reakcje były mieszane i nazywano go dziwacznym. Pewnie nie pomagał fakt, że jego projektant pochodził z Chicago i był mocnym reprezentantem tamtejszego stylu. Flatiron więc, jak przystało na przeszczep, potrzebował trochę czasy by się przyjąć. Nowy Jork. Flatiron Nieco dalej na północ, już niestety na tyle daleko, że odpadał spacer i trzeba było się zapuścić w czeluści nieprzyjaznego młodym rodzicom z wózkiem metra, jest Times Square. Niby się człowiek otrzaskał z jego widokiem w bombardującej zewsząd amerykańskiej popkulturze, ale jednak zaskoczeniem, przynajmniej dla Pawła, który to miejsce widział po raz pierwszy, było to, że z placem to ma tyle wspólnego co Plac Bankowy w Warszawie. Jak się zamknie ulice i wpuści ludzi to faktycznie byłby plac, ale tak naprawdę to po prostu skrzyżowanie szerokich ulic. Times Square Jakże też ciekawe jest zderzenie tego miejsca z Picadilly Circus w Londynie podobnie obwieszone reklamami i ikonicznego. W Londynie reklamy wiszą na klasycznych, historycznych budynkach. W Nowym Jorku są rozpięte na… wzmocnionych stelażach. Mimo to Times Square zdecydowanie wygrywa z Londynem pod względem wrażenia, jakie wywiera. Szczególnie po zmroku jest tam po prostu bajkowo. Z Brooklynu przez East River Na Brooklyn trochę ciągnęła nas chęć znalezienia osławionej przez Kazika Brooklyńskiej Rady Żydów oraz Dumbo, czyli rewitalizowanej nadrzecznej części dzielnicy położonej między dwoma mostami. Poprzednie dni mieliśmy jednak tak wypełnione zwiedzaniem, że nawet nie sprawdziliśmy jak to jest z tym żydowskim Brooklynem. Po prostu wsiedliśmy do metra i z Manhattanu przejechaliśmy na drugą stronę, uznając, że wysiądziemy, pooglądamy chasydów, a potem przejdziemy się do Dumbo. Dumbo Dopiero, kiedy wyszliśmy z podziemnych czeluści metra zorientowaliśmy się, że Dumbo i żydowskie Borough (Boro) Park dzieli w linii prostej jakieś 8,5 km, czyli więcej niż terminal promu na Staten Island i Central Park. Z dziećmi taki spacerek zajmuje pół dnia, a na podróż metrem z przesiadkami nie mieliśmy już ochoty. A poza tym widzieliśmy wystarczająco dużo nowojorskich żydów w Jerozolimie. Wybraliśmy Dumbo. To typowy przykład dezindustrializacji nadrzecznego obszaru miasta. Pewnie bardzo podobnie wyglądają (lub wyglądały w pewnym momencie) niektóre dzielnie w Londynie. Pewnie też obdarzeni przesadną wyobraźnią varsavianiści pomyśleli teraz o Powiślu, ale Nowy Jork nie pozwala sobie na aż tak dziki, jak warszawski, deweloperski kapitalizm. Dumbo miało być pełne fajnych parków, placów zabaw i magazynów, którym dano drugie życie oraz fantastycznych widoków na Manhattan. Widoki faktycznie były. Na plac zabaw i do parku też trafiliśmy. Był na tyle fajny, że spędziliśmy w nim prawie dwie godziny, więc nawet nie mieliśmy za bardzo czasu i ochoty na szukanie kolejnych. Plac zabaw w Dumbo Dla niektórych Dumbo może być trochę rozczarowujące. Nie tak łatwo tam zejść z Brooklynu, bo odcięte jest plątaniną estakad i dróg dojazdowych do mostu. Widać, że historycznie priorytetem nie była piesza komunikacja z Brooklynu. Nam się jednak spodobało, bo Dumbo jest dla nas przykładem nienachalnej dezindustrializacji. Nie wjechał tam deweloper, który wyłożył historyczny bruk betonową kostką, dołożył kilka pastorałów i w magazynach otworzył megadrogie centrum handlowe. Albo dawne budynki pogrodził, w bramie postawił portiera i zrobił lofty. Dumbo rodzi się na nowo w oddolny sposób. Część magazynów zajęły młode i prężne firmy z różnych branż (tam mieści się 25 proc. nowojorskich firm IT), gdzieniegdzie otworzyły się kawiarnie z własnymi palarniami kawy, gdzie goście są mile widzianym, ale w sumie jednak dodatkiem do podstawowej działalności. Dumbo jest więc trochę jak stary, ale już zadbany ogród z pomysłem, a nie historyczne miejsce, do którego wpuściło się architekta krajobrazu by z ogromnym budżetem dał upust swoim historycznej wyobraźni. Brooklyn Bridge Na Manhattan wróciliśmy Mostem Brooklyńskim. Taki dwukilometrowy spacerek miejscami bardzo wąską ścieżką po jednym z najstarszych wiszących mostów na świecie. Dla jednych pewnie żadna atrakcja przez spore tłumy, dziesiątki rowerzystów, remonty z płachtami i ogrodzeniami zasłaniającymi widoki. My jednak zostaliśmy wielkimi fanami amerykańskich mostów i nie żałowaliśmy ani minuty z prawie godziny spędzonej na Brooklyn Bridge. Widoki, stalowa nitowana konstrukcja, kłębowiska lin… polecamy! Upper West Side i Central Park Musimy przyznać, że mniej więcej od 72. ulicy na północ Nowy Jork pozostał dla nas białą plamą. W planach mieliśmy stopniowe przesuwanie się coraz bardziej uptown, ale skończyło się to gdzieś w 1/4 Central Parku. Północny Manhattan zostawiliśmy więc na później i co chwila zresztą nas kusi, żeby wsiąść w samolot i skończyć jego eksplorację, szczególnie, że bombardują nas oferty z tanimi biletami do NYC. Central Park wciąga. To najchętniej odwiedzany park miejski na świecie. 341 hektarów zieleni, jeziorek, łąk do leżenia, grania w cokolwiek, placyków do wspólnych tańców, lodowisk, miejsc na koncerty. Właściwie taka lista mogłaby się ciągnąć przez pół tego postu. To absolutnie fantastyczne miejsce i, z całym szacunkiem dla Golden Gate Park w San Francisco, zjawisko samo w sobie, które ciężko porównywać z innymi parkami. Oczywiście kilka godzin, które spędziliśmy na spacerach, wdrapywaniu się na skałki, czy obserwowaniu żółwi w stawach, to zupełne nic. I tak jednak po kilku godzinach mieliśmy ogromny problem, żeby wyciągnąć stamtąd Maćka, który chciał się wszędzie wdrapać, wszystko zobaczyć, wszędzie pójść. Trochę też przez Central Park w konkursie na najprzyjemniejsze miejsce do mieszkania w NYC wygrałby u nas (na razie mamy nadzieję) Upper West Side. Zajechaliśmy tam przez dwie rzeczy. Po pierwsze Ola chciała zwiedzić kilka polecanych w internecie second handów, po drugie – ważniejsze – chcieliśmy z Maćkiem zobaczyć Muzeum Historii Naturalnej. Muzeum powinno zająć cały drugi post, ale przyznajemy się bez bicia, że w ogóle się nie popisaliśmy. Wybraliśmy się do niego późno licząc, że już koło godz. 1-2 dojedziemy na miejsce i będziemy mieli jakieś 4 godzin na zwiedzanie. Amerykańskie Muzeum Historii Naturalnej Odpowiednie opóźnienie załapaliśmy już po drodze. Nie sprawdziliśmy, że część linii metra, które jadą wzdłuż zachodniej granicy Central Parku i mijają muzeum to tak naprawdę linie ekspresowe. W związku z tym radośnie przejechaliśmy obok muzeum mknąc w stronę Bronxu. Kiedy w końcu wróciliśmy okazało się, że z poziomu metra nie da się jednak wejść do muzeum. Da się z niego wyjść w podziemiach wprost na stację, ale by wejść trzeba się jeszcze sporo nachodzić. W sumie do muzeum weszliśmy więc po godz. 15. Dało nam to całe 1,5 godziny na zwiedzanie. A co można zobaczyć w tym czasie w muzeum? Można przebiec obok kilku zwierząt, pobiec na piętro z dinozaurami i przemknąć obok ekspozycji, potem jeszcze lawirując między strażnikami zaganiającymi do wyjścia rzucić okiem tu i tam. I już, tyle. Kiedyś pojedziemy tam na dłużej i będziemy tam siedzieć ze dwa tygodnie bez przerwy. Maciek był trochę zawiedziony. My odbiliśmy sobie to niepowodzenie spacerem po Upper West Side. To miejsce, w którym chyba wszystkie zalety Nowego Jorku są w odpowiedniej skali. Czuje się dynamizm miasta, ale nie jest to tempo Dolnego Manhattanu, blisko stąd do parku i na przykład wspomnianego muzeum, transportowo fantastycznie jak wszędzie w Nowym Jorku. Klasyczne nowojorskie domy przy zadrzewionych alejach, główne ulice wcale nie jakoś szczególnie zatłoczone, miłe knajpy i sklepy z markowymi tanimi ciuchami. Eh, może kiedyś. Long Island i dawno niewidziani znajomi Gdzieś w połowie pobytu w NYC zrobiliśmy sobie niedzielną przerwę od miasta i wybraliśmy się na Long Island do dawno niewidzianej znajomej ze starych studenckich czasów na warszawskiej socjologii. Anita mieszka jakieś 80 km od Manhattanu. Niestety nie tak łatwo do niej dojechać ze Staten Island transportem publicznym, więc wybraliśmy się do niej samochodem. Kosztowało nas to sporo nerwów (korki, nawet w niedzielę) oraz 15 USD za przejazd mostem. Cena przejazdów mostami w Nowym Jorku nas zupełnie zszokowała. To droższa przyjemność niż polskie autostrady! Z Anitą i Robertem Z Long Island problem jest taki, że samochodowo ma fatalne połączenie z Nowym Jorkiem. To fajne miejsce do mieszkania. Piękne plaże, inne tempo życia. Ale to tempo obniża fakt, że do nie tak odległego Nowego Jorku po prostu trudno się dostać. Nawet w nocy ruch jest spory, choć korków nie ma. Dodatkowo poczuliśmy się miejscami jak pod Warszawą. Dwu-, trzypasmowe drogi ekspresowe, remonty, miejscami słabe oznaczenia. Long Island ma bardziej polski niż amerykański system drogowy. Takie przynajmniej mamy wrażenia po jednej wyprawie w tą i z powrotem. Ale nawet Helen, nasza gospodyni, podkreślała, że Long Island to fajne miejsce do życia, no chyba, że trzeba dojeżdżać do pracy do Nowego Jorku. Anita i Robert nie muszą, bo pracują tuż obok domu i bardzo rzadko zdarza im się dojechać na Manhattan. Spędziliśmy u nich niezwykle przyjemne popołudnie, broniąc się przed niecnym planem upicia nas polskim piwem, byśmy musieli zostać na noc. Robert momentami musiał czuć się trochę wyobcowany, kiedy zanurzyliśmy się we wspomnienia z czasów studenckich, zaczynające się mniej więcej tak: „…siedzimy sobie kiedyś u Piotrka, robimy badania”. Z Anitą i Robertem pożegnanie było równie trudne co z Nowym Jorkiem. To miasto, za którym będziemy długo tęsknić. A nie spodziewaliśmy się tego. Myśleliśmy, że za bardzo przesiąkliśmy klimatem Zachodniego Wybrzeża, innym tempem, przyjaznymi ludźmi. Tymczasem nowojorczycy nie dają odczuć, że dotarło się na ten przemysłowo-finansowy Wschód, który pędzi przed siebie nie oglądając się na człowieka. Dobrzy ludzie z Nowego Jorku Najmilej nam było, kiedy uciekając przed deszczem z Maćkiem na barana przez kilka przecznic mieliśmy parasol nad głową od niesiony dla nas przez przypadkowego przechodnia… 1,7 tis. views, 67 likes, 2 loves, 4 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Paweł Kiełek: Ola poszła na trening, więc też zrobiłem sobie mały CELE GŁÓWNE:• Rozwijanie zainteresowań muzycznych dzieci,• Rozwijanie umiejętności śpiewania,• Rozwijanie umiejętności gry na instrumentach szczegółowe dziecko : nauczy się rozpoznawać dźwięki wysokie i niskie, będzie odróżniać dźwięki głośne i ciche,  będzie umiało określić tempo jako szybkie, wolne, umiarkowane,  będzie określać charakter muzyki jako smutną, wesołą, groźną nauczy się rozpoznawać zmiany dynamiki w utworze i będzie na nie reagować, będzie grać na przedszkolnych instrumentach muzycznych, będzie potrafiło powtarzać proste rytmy i będzie tworzyć własne kompozycje, nauczy się prawidłowo oddychać,  usprawni narządy artykulacyjne, będzie dbać o poprawną postawę ciała podczas śpiewu, będzie rozwijać pamięć ucząc się wielu piosenek z repertuaru dziecięcego, nauczy się układów choreograficznych do muzyki,  będzie tańczyć tańce ludowe, pozna utwory wielu gatunków muzycznych: muzyki klasycznej, ludowej, muzyki popularnej – będzie rozwijać poczucie rytmu,  dowie się czym są nuty, klucz wiolinowy, pięciolinia, rozwinie wyobraźnię oraz umiejętność twórczych działań, będzie współpracować z grupą .Formy realizacji zajęć:1. Ruch taniec, lustrowanie ruchem utworów muzycznych, zabawy rytmiczne, proste układy choreograficzne, reagowanie ciałem na różne sygnały, zmiana tempa czy charakteru muzyki, interpretacja utworu, ekspresja emocji związanych z utworem, zabawy rytmiczne, improwizacje rytmiczne. 2. Śpiew ćwiczenia oddechowe, rozśpiewanie, nauka piosenek, proste improwizacje, śpiewanie w grupie i indywidualne, śpiewanie w kanonie. 3. Słuchanie muzyki słuchanie muzyki instrumentalnej oraz wokalnej, określanie tempa i nastroju utworu, porównywanie utworów muzycznych, ilustrowanie muzyki dźwiękiem, rytmizacja, zapamiętywanie prostych linii melodycznych. 4. Tworzenie muzyki powtarzanie prostych form rytmicznych na instrumentach perkusyjnych, tworzenie prostych tematów rytmicznych, granie wraz z utworem kontakt z muzyką rozwija dziecięcą wyobraźnię, kształtuje jego odczucia estetyczne. Uczy tego jak być aktywnym odbiorcą sztuki, wrażliwym na otaczający świat. Kontakt z muzyką w przedszkolu wychowuje mądrych, wrażliwych dorosłych ludzi w zadań i ćwiczeń muzycznych na poszczególne miesiące roku szkolnego 2021/2022 Wrzesień Zabawa – "Jak masz na imię?"- zapoznanie z dziećmi, wprowadzenie piosenki: "Hola, hola, oto przedszkolak" Zabawa z piosenką /ćwiczenia dykcyjne, oddechowe i artykulacyjne/ Poznanie zabaw– " Martwe figurki", "Malarz", "Wiatr i burza", "Samochody" Zabawa :"Jaka to piosenka?" zgaduj – zgadula – utrwalenie piosenek poznanych w ubiegłym roku "Już jesień" pogadanka muzycznaPaździernik Zabawa :"Odgadnij, gdzie się pomyliłem?" utrwalenie piosenki – "Hola, hola, oto przedszkolak" osłuchanie z piosenką –"Małe czerwone jabłuszko"  Zabawa taneczna do piosenki  Zabawa "Tańczący sad" wprowadzenie instrumentu do zabawy – metalowe talerze /zabawa na przerwę w muzyce/ wiersz "TALERZE"-Wandy Chotomskiej – prezentacja brzmienia i sposobu gry na instrumencieListopad Zapoznanie z bębenkiem prezentacja i sposób gry na tym instrumencie /rytmiczne uderzanie dłonią/ Nauka piosenki "Poszła Ola na spacerek" Zabawa z piosenka /pokazywanie ruchem treści piosenki/ Akompaniament do piosenki "Marsz z bębenkiem" formowanie koła wiązanego i marsz dookoła Sali zabawa –"Jesienne malowanie"- rozróżnianie rejestru wysokiego, średniego i niskiego. Dzieci naśladują malowanie liści wysoko na drzewie, na niższych gałązkach i nisko na Piosenka: "Mikołaju, czy ty śpisz?" Kolędy – zwyczaje i tradycje świąteczne – śpiewanie wybranych kolęd i pastorałek. Rytmizowanie mowy /imion, nazw instrumentów/ Ćwiczenia inhibicyjno - incitacyjne Jasełka- pomoc w przygotowaniu uroczystości Styczeń odróżnianie trzech rodzajów muzyki, w określeniu dzieci: "do biegania", "do maszerowania", i "do spania" Próby wykonania podskoków marsz pojedynczo dookoła sali ze zmiana kierunku na sygnał słowny lub muzyczny Nauka piosenki: "To dla ciebie" Zabawa w samochody, pociąg i Nauka stopniowania dynamiki przy mowie, śpiewie, klaskaniu, grze na instrumentach /zabawa w echo/ Nauka kaszubskiej zabawy tanecznej "Miotlarz" Zagadki muzyczne: "Jaka to piosenka?" – zgaduj-zgadula – rozpoznawanie piosenek poznanych od początku roku szkolnego Zapoznanie z wierszem: "Triangel" str. 45 /trójkat/ Pogadanka o F. Chopinie w związku z rocznicą urodzin kompozytora – słuchanie wybranych utworów: Preludium "Deszczowe"; etiuda "Rewolucyjna" Piosenki o zimie – ćwiczenia oddechowe .Marzec Kształtowanie orientacji w schemacie własnego ciała, Wzrost świadomości swojego ciała i sprawczości, Wyrabianie szybkiej reakcji na bodziec dźwiękowy, Różnicowanie dźwięku, zabawy orientacyjno- porządkowe, Zabawy przy piosenkach - „Jestem Muzykantem” , „A ram, zam, zam”  „Święta tuż, tuż”- piosenka Wielkanocna - instrumenty muzyczne o różnym natężeniu dźwięku: piano: TRÓJKĄT, forte: BĘBENEKKwiecień Osłuchanie z piosenką "Kwiecień – Plecień " Instrumentacja piosenki /wykorzystanie poznanych inst.. perk./bęben, tamburyn, triangel - trójkąt, kastaniety/ Układanie gotowych elementów w schematy – akcentowanie pierwszej nuty /wyklaskiwanie lub wytupywanie/ Zabawy wiosenne: "Bocian i żaby"; "Kolorowa wiosna"Maj Zagadka muzyczna: "Jaka to piosenka?" Podskoki w rozsypce i w małych kółkach Nauka łatwej piosenki na Dzień Matki Ćwiczenia orientacyjne i organizacyjne połączone z wyrabianiem poczucia przestrzennego (pary, małe kółka, duże koło) Zabawa przy piosence pt. „Idą żabki na spacerek”Czerwiec Powtórzenie i utrwalenie materiału przerabianego z dziećmi w czasie całego roku szkolnego Zagadki i ćwiczenia słuchowe Powtórzenie wszystkich piosenek i zabaw ruchowych Słuchanie piosenek o tematyce wakacyjnej Nauka tańca śląskiego "GROZIK" Koncert życzeń: dzieci decydują, jaką chcą powtórzyć piosenkę.
Amazon.com: Piosenka łączy pokolenia : Chór dziecięcy Agaty Steczkowskiej, Agata Steczkowska: Digital Music
Za oknem plucha? Wybór jest prosty: możesz siedzieć w domu i narzekać, czekając na wiosnę (zarażając ponurym nastrojem dziecko) albo w myśl zasady: „Nie ma złej pogody, są tylko nieodpowiednie ubrania” wycisnąć z jesieni, co się da: całą radość i wszystkie kolory. Lepsze to drugie!5 powodów, dla których zawsze warto iść na spacer Maluch potrzebuje spacerów przez okrągły rok, a nie tylko wtedy, gdy pogoda jest idealna. Dzięki nim:1. Dziecko oddycha świeżym powietrzem. Wilgotne, chłodne powietrze jest jak balsam dla wysuszonych przez centralne ogrzewanie Jest zdrowsze. Ma okazję się hartować, czyli przyzwyczajać do zmian temperatury. Nie ma obawy, że wyrośnie na Ma lepszy apetyt… Nawet niejadki nabierają ochoty na obiad po harcach na …i dobry humor. Ruch na świeżym powietrzu i światło słoneczne poprawiają nastrój. Dlatego trzeba korzystać z każdej okazji, by naładować Poznaje świat. Jesień to prawdziwa uczta dla zmysłów. Można dotykać gładkich kasztanów i szorstkiej kory, wodzić palcem po żyłkach liści, ścierać dłonią kropelki wody z ławki, słuchać bębnienia deszczu o parasolkę. Szkoda by było to wszystko przegapić! Tak naprawdę są tylko dwie sytuacje, gdy lepiej nie wychodzić. Pierwsza: gdy wieje silny wiatr albo jest wyjątkowo zimno i paskudnie. Druga: gdy maluch jest chory. 8 rzeczy, które można robić podczas spaceru Za zimno na robienie babek z piasku? Nie szkodzi. Na twojego smyka czeka na dworze masa atrakcji:1. Dreptanie i skakanie. Niech smyk chowa się za drzewem, chodzi po krawężnikach, wchodzi pod górkę (nawet tysiąc razy). Nie będzie się nudził ani Karmienie ptaków. Zabierzcie trochę suchego chleba, a zleci się do was całe stado gołębi albo wróbli. Gdy macie więcej czasu, wybierzcie się nad staw, żeby zrobić ucztę kaczkom i Zbieranie liści, kasztanów itd. Każdy malec ma w sobie duszę kolekcjonera. Wypchajcie kieszenie skarbami (co samo w sobie jest przyjemnością), a po powrocie do domu jakoś je wykorzystajcie, np. pomalujcie liście farbami. 4. Chodzenie po kałużach. Każde dziecko da się pokroić w plasterki za taką możliwość. A jeśli w dodatku pozwolisz mu grzebać patykiem w wodzie i pokażesz, jak puszcza się łódki, pokocha jesień na Wymyślanie miłej nazwy dla brzydkiej pogody. „Pogoda kaloszowa” to nie to samo co „mżawka”, prawda?6. Paradowanie z parasolką. Większość maluchów to uwielbia. Parasolka najlepiej się nadaje do wywijania, więc potrzebny jest także Szuranie liśćmi. To fantastyczna zabawa, dlaczego więc rodzice tak często mówią „nie wolno”? No przecież Puszczanie baniek mydlanych. Wiatr je rozwiewa, więc można je gonić. Można chcieć więcej?6 miejsc, w które warto się wybrać z maluchem Dokąd poza skwerkiem przy domu warto wybrać się z dzieckiem jesienią? Oto nasze propozycje:1. Plac zabaw. To nieprawda, że jesienią nic się nie da na nim robić. Można wspinać się na drabinki, huśtać i chodzić po krawędzi Całkiem inne podwórko. Dotąd odwiedzaliście tylko jeden plac zabaw? Zobaczcie, jak wyglądają inne, np. ten dwa bloki Park. Zwłaszcza jeśli jest w nim staw z kaczkami i Las. Jesienna wycieczka do lasu? Czemu nie, las o tej porze roku także jest piękny i pachnie zupełnie inaczej niż latem. I te kolory... Mniam 5. Zoo. Jesienią jest w nim o wiele mniej ludzi niż latem. Wreszcie można spokojnie przyjrzeć się żyrafie i nie tłoczyć przy wybiegu dla kangurów. Zawsze przecież można wejść do któregoś z pawilonów i się Serce miasta. Rynek, deptak, starówka – słowem miejsce, gdzie zawsze coś się dzieje. Jesienią także. No i zawsze można pobiegać dookoła pomnika. Gdzie warto wybrać się z dzieckiem na spacer? Zapytaj na
I took the rear tire off my bike (Raleigh Tokul 3) and noticed the outermost spacer/nut (there's another nut visible behind this outermost…

Poszła Ola na spacerek, promień słońca złapać chciała, jak to zrobić, on gorący, ciągle się zastanawiała. I wysoko jest do tego, tylko wzrok promieni sięga, choćby z tęczy zrobić drogę, nie pomoże taka wstęga. Myśli Ola, jak zaradzić, może w słoju zamknąć promień, i otwierać, gdy pochmurnie, by do lata wracać wspomnień. Jednak słój się nie nadaje, smutek w oczach Oli gości, nagła myśl przemyka w głowie: złapię słońca wspaniałości! Będę patrzeć na promienie i zatrzymam je w źrenicach, zalśnią oczy ciepłym blaskiem, złotem, jak latem pszenica. Poślę promień tobie, tobie… niech raduje i ogrzewa, na kamieniu siądzie ptak, i z radości będzie śpiewał. ABLA ( 01 kwietnia 2019 ) Ten wpis został opublikowany środa, maj 29th, 2019 o 14:23 i jest zaszufladkowany do kategorii Wiersze dla dzieci. Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzezkanał RSS Możesz dodać odpowiedź lub trackback ze swojej strony.

Spacer helps you secure a dedicated parking spot – exactly where you need it to be. Save time and money by booking cheap monthly parking in la posta
Tekst piosenki: Poszła Ola na spacerek Na słoneczko, na wiaterek A tu lecą jej na głowe Liście złote i brązowe...(x2) Myśli Ola - "Liści tyle Zrobię bukiet z nich za chwilę La, la, la, la, la, la, la, la, la La, la, la, la, la, la, la, la, la Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu asBXW.
  • uum357l8se.pages.dev/329
  • uum357l8se.pages.dev/8
  • uum357l8se.pages.dev/339
  • uum357l8se.pages.dev/275
  • uum357l8se.pages.dev/13
  • uum357l8se.pages.dev/109
  • uum357l8se.pages.dev/284
  • uum357l8se.pages.dev/152
  • uum357l8se.pages.dev/72
  • poszła ola na spacerek nuty